Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pierre rene. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pierre rene. Pokaż wszystkie posty

środa, 1 marca 2017

Pierre René-ROYAL MAT LIPSTICK

Hej.
  Nowy miesiąc zaczynam nowym postem a w nim pomadka od Pierre René. Pomadkę otrzymałam jako wygraną w konkursie na fanpage'u marki, przesyłka była bardzo szybko u mnie. Opakowanie pomadki wywarło na mnie wrażenie- gładkie złote z nazwą firmy wygląda bardzo efektownie. Dodatkowym atutem jest zamknięcie na magnes, mam pewność, że pomadka nie otworzy się samowolnie.
 Pomadkę otrzymałam w kolorze 20. Soft Mulberry jest to ładny odcień pomiędzy różem a fioletem, mi kojarzy się z wrzosami. Matowo satynowy efekt na ustach utrzymuje się niestety tylko parę godzin, za to na ustach wygląda świetnie. Zapach jest ledwo wyczuwalny a krycie bardzo dobre. W tej serii szminek każda z nas znajdzie kolor dla siebie, od subtelnych nude po mocniejsze akcenty. Cena, jaką musimy zapłacić, wynosi dwadzieścia złotych, nie jest to wygórowana stawka.
   Nie jest to produkt dla fanek totalnego matu, ponieważ satynowa konsystencja się delikatnie błyszczy. Jeżeli wolisz matowe pomadki, w podobnej cenie znajduje się hit od Golden Rose- czyli ich płynna matowa pomadka. Produkty Pierre René są ze mną już od dłuższego czasu, czasem mamy gorsze dni mimo wszystko zawsze do nich wracam. A jakie jest Twoje zdanie na temat marki Pierre René?


piątek, 15 kwietnia 2016

Pierre René- paletka cieni


Hello.
Co u was? Jakie plany na ten weekend?

Dzisiejszym tematem wpisu jest paletka do makijażu oczu marki Pierre René, paletkę zdobyłam dzięki testowaniu na stronie testmetoo.com . Pierre René to Polska firma kosmetyczna z wieloletnim doświadczeniem i uznaniem w branży kosmetycznej. Miałam duże oczekiwanie od tej paletki, ponieważ inne kosmetyki tej marki znam i lubię. Paletka niestety mnie zawiodła dlaczego? Dowiecie się w dalszej części postu.
Dzięki testowaniu mogłam wybrać sześć kolorów cieni do powiek, które są zamknięte w magnetycznej palecie. Wybrałam wiosenne, radosne kolory wszystkie mieniące się drobinkami brokatu. Czas realizacji zamówienia to prawie dwa tygodnie, kampania testmetoo.com była na szeroką skalę jednak firma powinna być przygotowana na duże zainteresowanie. Gdy otrzymałam produkt do rąk, byłam zachwycona kolorami, na żywo jeszcze piękniejsze niż na ekranie monitora. Jakość po nabraniu produktu na palec też wydawała mi się przyzwoita, niestety bardzo się zawiodłam: cienie kruszą się, brokat jest na całej twarzy. Blendowanie tych cieni jest praktycznie niemożliwe. Dodatkowymi wadami moim zdaniem jest brak aplikatora w zestawie oraz brak nawet małego lusterka w środku. Cena produktu dla mnie jest nieadekwatna do jakości, zestaw tych 6 cieni kosztuje około 55 złotych, w tej cenie znajdziemy wiele innych świetnych produktów lepszej jakości.






A wy znacie tę markę? Lubicie ich produktu?
Designed by Blokotek. All rights reserved.